VEGA DÉ NAVA RESERVA 2010


Wino z regionu DO Ribera del Duero, kupione za 31 zł w Auchan.
Szczepy: Tinta del Pais 100% (miejscowa nazwa Tempranillo)
Bodega: Bodegas Nava de Roa (specjalnie dla Auchan)


KOLOR I KONSYSTENCJA

Krwisto czerwony środek z brzegami wpadającymi w ceglasty odcień. To znak, że mamy do czynienia z winem, które ma już swoje lata i kilka z nich spędziło w dębowych beczkach (konkretnie dwa). Bardzo zawiesiste i oleiste w konsystencji. Łezki spływają i spływają bardzo długo i powoli. Zapowiada się uczta zmysłów.

ZAPACH

Prawie godzinę czekałem skręcony z niecierpliwości zanim wsadziłem nos do kieliszka. Dla mnie Ribera del Duero to zawsze zapowiedź niezwykłego przeżycia. Może trochę przesadziłem, ale z wyłączeniem Reserva z Lidla, raczej rzadko doznaję kompletnego rozczarowania. I tak jest tym razem. Aromaty nęcą wyraźnie owocowymi nutami konfitur z dojrzałych wiśni. Leśne jeżyny też przebijają się odważnie trzymając się za ręce z ciemną czekoladą, tytoniem i miękką wanilią. Zapach ewoluuje z każdym kolejnym niuchem i pokazuje za każdym razem inne swoje oblicze. Jest elegancko i ekscytująco. Klasyka gatunku spod znaku Ribera del Duero Reserva.

SMAK

Drżące usta, to właściwe określenie stanu, w jakim się znalazłem przechylając po raz pierwszy kieliszek z winem. Sądzę, że właśnie ten moment miał na myśli Almodovar nadając taki tytuł swojemu arcydziełu. Tak więc usta zbliżają się do wina i... jest dobrze. A nawet lepiej niż dobrze, choć nienadzwyczajnie. Miękkie taniny doszły przez te 8 lat do głosu sprawiając, że w ustach czujemy aksamitną miękkość. Jednocześnie nie zagłuszone owoce delikatnie głaszczą kubki smakowe i lekko gryzą w język. Minimalnie zbyt natarczywie. Dość wysoka zawartość alkoholu ściąga i wysusza nieco podniebienie, ale finisz jest długi i dość przyjemny. Z każdą kolejną minutą wino smakuje lepiej i ewidentnie trzeba dać mu minimum godzinę na oddychanie. Najlepiej w karafce dekantacyjnej. Pomimo pewnych minusów, smak jest elegancki, głęboki i tradycyjnie ciężki jak na Reserva z Ribery.

DO POSIŁKU

Tylko do szlachetnych dań z dobrej wołowiny i jagnięciny, steki, befsztyki, antrykoty i takie tam. Do wyrazistych dań z kaczki oraz do twardych serów. Ale dla mnie najlepiej smakuje solo. Bo jestem fanem tego typu ciężkich i dojrzałych win w starym, dobrym stylu.

REKOMENDACJA

Cena, cena, cena. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że wina z DO Ribera del Duero są jednymi z droższych w Hiszpanii, to cena 31 zł powala. Tym bardziej, że to Reserva z 2010 roku, który to rocznik uznawany jest za wyjątkowy. Fakt, wino jest w tej chwili na przecenie z 50 złotych. Ale niech bieży kto może, bo naprawdę warto spróbować jak smakuje tradycyjna Hiszpania. Ja jutro kupię jeszcze jedną butelkę, jeśli tylko będzie.

OCENA

Moja ocena w skali 1-100 to 90 (wino bardzo dobre, prawie doskonałe).

JAK OCENIAM?

1-70 wina nieakceptowalne
71-80 wina akceptowalne, ale słabe
81-85 wina dobre
86-90 wina bardzo dobre
91-95 wina doskonałe
96-100 wina wybitne

Komentarze

Popularne posty