LA FEA GRAN RESERVA 2010


Wino z regionu DO Cariñena, kupione za 25 zł w Biedronce.
Szczepy: 50% Tempranillo, 40% Garnacha, 10% Cabernet Sauvignon.

KOLOR I KONSYSTENCJA

Widać na pierwszy rzut oka, że mamy do czynienia z dojrzałym osobnikiem. Niezbyt ciemna, ale za to ciepła czerwień ze znacznie jaśniejszymi brzegami w ceglanym odcieniu. Hiszpanie określają to mianem koloru dachówki. Mają rację. W myśl zasady, że im wino starsze, tym jaśniejszy ma kolor przechodzący w odcienie ciepłego brązu, widzimy to i w tej 8-mio letniej Gran Reserva. Charakterystyczna dla tego rodzaju win (długo dojrzewających w dębowych beczkach) jest też jego konsystencja - gęste i oleiste, wolno spływa po brzegach kieliszka ciesząc oczy regularnymi łezkami.


ZAPACH

Po otwarciu butelki, zostawiłem ją na prawie godzinę zajmując się mniej wyszukanymi czynnościami dnia codziennego. To zaprocentowało uporządkowaniem zapachów w ładną i harmonijną całość. Na pierwszy niuch wysuwa się wyraźny aromat borówkowo-jeżynowy. Leśne jagody też nieśmiało zaznaczają swoją obecność. Ale nie byłaby to rasowa Gran Reserva, gdyby nie mocne akcenty pochodzące z czasu, gdy trunek leżakował sobie przez wiele miesięcy w dębowych beczkach. Wanilia, kakao, pikantne przyprawy, dym. Nie bardzo natrętnie i niezbyt tartacznie. I zważywszy na cenę, bardzo pozytywnie.

SMAK

Przyjemnie się pije La Fea. Zero agresji, żadnych mimowolnych grymasów niesmaku, ani kwaśnych min. Nic z tych rzeczy. Miękkość i aksamit. Taniny rozpływają się w ustach niczym smak delikatnego pocałunku i w taki sam sposób wprawiają nasze ciało w błogostan. Nie, żeby było tak idealnie, ale jest naprawdę rozkosznie. Za niewielkie pieniądze dostajemy szlachetny i elegancki nektar, który pozwala cieszyć się chwilami z nim spędzonymi. Nic nie szczypie, nie drażni, nie ściąga, nie wysusza. Finiszuje to nasze wino dość długo i delikatnie pozostawia przyjemny smak w gardle i na języku.

DO POSIŁKU

Do dobrych Gran Reserva pasują tylko szlachetne dania. Ja wolę rozkoszować się nimi bez żadnych dodatków, ale z kronikarskiego obowiązku polecę dobrze przyrządzoną jagnięcinę, dziczyznę i najlepsze steki wołowe, najlepiej niezbyt mocno wysmażone. Dla wegetarian wyraziste i dojrzałe sery. Dla wegan? Oj, chyba nie wiem :(

REKOMENDACJA

Wina z regionu DO Cariñena mają opinię tanich i niezbyt dobrych. Ale zdarzają się perełki, o czym miałem już okazję wielokrotnie się przekonać. Czy to wino należy do tej kategorii? Zależy od zasobności naszego portfela i upodobań. W moim przypadku tak, ponieważ: primo, uwielbiam dojrzałe i ciężkie wina hiszpańskie, secundo, nie lubię wydawać zbyt dużo pieniędzy. Rezultat? Polecam zajrzeć do Biedronki i kupić. Ostrzegam jednak, że wielbiciele młodych, owocowych w smaku win, najlepiej do tego półwytrawnych, poczują się przeze mnie oszukani. No cóż, uprzedzałem.

OCENA

Moja ocena w skali 1-100 to 89 (wino bardzo dobre).

JAK OCENIAM?

1-70 wina nieakceptowalne
71-80 wina akceptowalne, ale słabe
81-85 wina dobre
86-90 wina bardzo dobre
91-95 wina doskonałe
96-100 wina wybitne

Komentarze

Popularne posty